Newsletter

Do takich wypadków (często ze skutkiem śmiertelnym dla ludzi) dochodzi kilka – kilkanaście razy w roku, na przyległej do BPN drodze Białystok-Ełk. A jak jest na Carskiej Drodze?

Powrót
fot. archiwum BET

Zostaw komentarz :)

 
Komentarze:
  1. katarzyna Ramotowska, 19 października 2013 16:16

    Czy Carska Droga była dotychczas bezpieczna dla ludzi?

    Basen Południowy Biebrzy, przecinany przez Carską Drogę stanowi jedną z największych w kraju ostoi łosia.
    W raporcie pt: „Przekraczanie dróg asfaltowych przez łosie na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego i okolic, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. Carskiej Drogi” opracowanym przez Instytut Biologii Uniwersytetu w Białymstoku czytamy, że 10 śledzonych telemetrycznie łosi przekroczyło Carską Drogę aż 573 razy w ciągu jednego sezonu. Po uwzględnieniu pełnej liczebności łosi, jeleni oraz saren, całkowita liczba może osiągnąć dziesiątki tysięcy przekroczeń tej drogi przez zwierzynę w ciągu roku kalendarzowego !!!
    Należy przy tym pamiętać, że łoś należy do najbardziej niebezpiecznych zwierząt w kolizjach drogowych poprzez fakt, że jego środek ciężkości znajduje się na wysokości przedniej szyby samochodu osobowego.
    Mimo powyższych faktów, zgodnie z uzyskanymi z Komendy Powiatowej w Mońkach danymi statystycznymi, na Carskiej Drodze nie zdarzył się żaden wypadek śmiertelny w skutkach dla człowieka od momentu powołania Biebrzańskiego Parku Narodowego, czyli od 1993 roku (danych starszych nie posiadamy).
    Dowodzi to, że utrzymywanie dotychczasowej kondycji Carskiej Drogi poprzez łatanie ubytków wymuszało bezpieczną dla kierowców prędkość, pozwalającą na uniknięcie śmiertelnego w skutkach zderzenia, pomimo bardzo dużego zagęszczenia zwierząt. Nie bez znaczenia było też dotychczasowe, bardzo niskie natężenie ruchu.