Newsletter

Stojąc na jego wyniosłych wałach, górujących nad miejscem zbiegu dwóch najważniejszych rzek północnego Podlasia, nie można nie docenić zmysłu strategicznego książąt mazowieckich, na których rozkaz usypano ten szaniec. Choć sam gród był niewielkich rozmiarów – 25 x 45 m, to zachowany, wyniesiony nasyp ziemny, stromo opadający w kierunku Biebrzy, robi imponujące wrażenie. Grodzisko ma kształt owalny, z wywyższeniem w środku – zapewne dla wieży obserwacyjnej. Zarys fosy i wału wewnętrznego zaburzyły jednak rowy strzeleckie z obu ostatnich wojen.

Gród w Samborach pełnił rolę pomocniczą w stosunku do pobliskiego grodu kasztelańskiego w Wiźnie. Był tarczą strzegącą ziem Mazowsza przed najazdami Prusów, Litwinów i Krzyżaków, ale w szczególności Jaćwingów. Lud ten budził śmiertelny strach wśród sąsiadów, a rozległe puszcze oraz bagna przez długi czas zapewniały im bezkarność. Napaści koczowniczych Jaćwingów w XI – XIII wieku pustoszyły i wyludniały ziemie należące do Piastów. Polscy kronikarze, szczególnie Wincenty Kadłubek, oskarżali Jaćwingów o najcięższe zbrodnie. Polscy Książęta walczyli z tym ludem ze zmiennym szczęściem. W drugiej połowie XIII wieku los Jaćwieży został przesądzony. Kres im położyła zgodna wówczas, choć krótkotrwała – koalicja polsko-rusko-krzyżacka. Cała ziemia jaćwieska została spustoszona ogniem i mieczem, a niedobitki wojowniczego ludu wycofały się na Litwę.

 

Dostępność:

  • atrakcja do zwiedzania indywidualnego; dostępna nieodpłatnie przez cały rok;

 

(zobacz na mapie)