Podczas, gdy dziesiątki specjalistów pracują nad efektywnym zapobieganiem kolizjom zwierząt z samochodami –  znajdują się instytucje, których bezmyślne poczynania wyciągają łosie  z lasu wprost pod koła pędzących samochodów…

„…Miesiące zimowe charakteryzują się zwiększoną częstotliwością zderzeń ze zwierzętami a szczególnie z dużymi ssakami. Groźne są zwłaszcza zderzenia z łosiami. Od lat postuluje się poszerzenie pasów drogowych. Niestety słuszna idea jest kaleczona a wręcz wypaczana sposobem realizacji. Firma prześwietlająca pobocza przygotowuje sobie front robót ścinając po południu drzewa przeznaczone do uprzątnięcia następnego dnia. Pozostawia je na poboczach a czasem wręcz na jezdni co powoduje zwiększone gromadzenie się zwierzyny w pobliżu dróg. A w tym miejscu, na drodze Białystok Ełk już w tym roku kilkukrotnie doszło do kolizji z łosiami. Podejrzewam że wybrany sposób, miejsce i termin prac (miesiące zimowe) wynika raczej z braku wiedzy i wyobraźni niż celowego działania lecz mimo to stanowi bardzo poważne zagrożenie dla użytkowników dróg….” Paweł Świątkiewicz